Dlaczego drukarnie nie chcą poprawy jakości? 5 kluczowych powodów

Dlaczego drukarnie nie chcą poprawy jakości? 5 kluczowych powodów

jakość druku fleksograficznego

Poprawa jakości druku jest celem każdej liczącej się na rynku drukarni. Jest też motorem napędzającym rozwój naszej branży.  Pracują na to zarówno drukarnie, jaki i dostawcy. Dostawcy proponują coraz nowsze rozwiązania technologiczne, a drukarnie wykorzystują je, na co dzień w produkcji, podnosząc jakość druku opakowań – pisze Dariusz Szymendera, Prezes Print Systems.

Poprawa jakości druku w branży fleksograficznej to priorytet

Nasza firma specjalizuje się w dostarczaniu technologii obróbki płyt flexo i typograficznych wymywanych wodą firmy Toyobo oraz samych płyt do produkcji matryc, a przedstawione poniżej sytuacje mają miejsce od czasu do czasu u naszych potencjalnych klientów.

Dlaczego drukarnie nie chcą poprawiać jakości swojej produkcji?

Oto pięć powodów, z jakimi spotkaliśmy się w praktyce w branży druku i opakowań.

1. Nie chcemy zmieniać wszystkich wzorów

U wielu klientów, u których pomyślnie przeprowadziliśmy testy i uzyskaliśmy poprawę jakości druku, powstaje obawa, że wprowadzenie nowej technologii spowoduje duże zamieszanie związane ze zmianą wszystkich wzorów u klientów. A to wiąże się z ogromnym kosztem.

Obawy te nie są uzasadnione, gdyż zawsze sugerujemy stopniowe przejście z jednej technologii na drugą. Wygląda to tak, że zalecamy, aby produkcja matryc z nowej technologii była stosowana do wszystkich nowych wzorów i ewentualnie do wzorów, przy których klient zażyczył sobie poprawę jakości. Takie płynne przejście jest najczęściej stosowanym rozwiązaniem u naszych klientów.

2. Nie chcemy przekonywać wszystkich naszych klientów do lepszej jakości, bo to ogromny wysiłek organizacyjny

Faktycznie, wizyty u każdego klienta i przekonywanie go do polepszenia jakości to spory wysiłek organizacyjny oraz koszty. W takim przypadku na pewno klienci poproszą, aby koszty matryc spoczywały na barkach drukarni.

Z doświadczenia naszych klientów wiem, że w przypadku zmiany technologii na wodną, drukarnie w okresie przejściowym na nowych płytach drukują:

  • całkowicie nowe wzory,
  • wzory z którymi mieli wcześniej problemy jakościowe,
  • oraz te, które powinny mieć lepszą jakość na życzenie klienta.

Wszystkie wznowienia produkowane są na starej technologii do czasu rezygnacji klienta ze wzoru.

3. Pokazanie przełożonym, że można lepiej drukować spowoduje, że będę miał więcej pracy

Taki dylemat często maja osoby odpowiedzialne za druk, które wyolbrzymiają problemy związane ze zmiana dostawcy płyt.

Fakt, trzeba wyjść ze sfery komfortu, ale jako dostawca bierzemy wiele pracy na siebie.

Instalacje, szkolenie grafików, pracowników przygotowalni oraz operatorów maszyn drukujących.  Potrafimy na etapie audytu zdiagnozować problemy w druku i tak przygotować rozwiązania oraz plan działania, aby był on najmniej inwazyjny dla drukarni.

4. Pokazanie przełożonym, że można lepiej drukować podważa moje kompetencje

To fałszywe założenie, ale czasem występuje. Wkraczamy w sferę psychologii.  Naszym zdaniem takie założenie jest błędne z  tego powodu, że menedżer drukarni nie może odpowiadać  za wybór technologii do czasu, gdy nie miał okazji jej przetestować.  Poza tym każda technologia się rozwija i dobra decyzja „wczoraj” może nie być dobra „jutro”.

Namawiamy naszych klientów, aby przy wprowadzaniu przez nas na rynek każdej nowości przetestowali ją i jeżeli będą uważali, że może wnieść jakąś dodatkową wartość do drukarni – zastosowali ją.

Każdy dobry menedżer powinien być otwarty na zmiany, bo technologia idzie do przodu. Już dzisiaj niewiele osób pamięta, że matryce flekso były z gumy, a nie z fotopolimeru. W ostateczności poprawa jakości wpłynie dodatnio na zwiększenie rentowności i rozpoznawalności firmy.

5. Nie potrzebujemy wyższej jakości

Najbardziej zaskakującą sytuacją jest stwierdzenie klienta „nie potrzebujemy wyższej jakości”.

Firma nie działa w próżni, tylko w otoczeniu konkurencyjnym, gdzie inne drukarnie ustawicznie pracują nad poprawą jakości. Niestety często słyszymy takie deklaracje zazwyczaj do czasu, gdy Państwa klient przeniesie swoje prace do konkurencyjnej drukarni, która potrafi wydrukować coś zdecydowanie lepiej.

Wtedy my – Print Systems – spotykamy się po raz kolejny z klientem i wdrażamy naszą technologię 🙂 🙂

Autor:

Dariusz Szymendera_Print_SystemsDariusz Szymendera – właściciel i Prezes Zarządu Print Systems. Absolwent WSB w Poznaniu. Posiada dyplom Executive MBA.
Ekspert w zakresie budowania i funkcjonowania działów handlowych w sektorze B2B. Autor wielu publikacji oraz twórca innowacyjnego systemu sprzedaży pod nazwą Coaching Sales Methods.